Urodził się 29 kwietnia 1931r. w niewielkiej wiosce Wolica na Kielecczyźnie. Tu ukończył siódmą klasę szkoły podstawowej i na tym jego edukacja miała się zakończyć (rodzice bowiem chcieli go wyuczyć na kowala) jednakże spotkanie z wizytatorem szkolnym, który dostrzegł ukryty talent i wielką wrażliwość chłopca wpłynęło na jego dalsze losy. Za jego namową Tadeusz Maszloch rozpoczyna naukę w Liceum Plastycznym w Zakopanem pod kierunkiem wybitnego rzeźbiarza i pedagoga Antoniego Kenara.
W 1953r. zdaje maturę i podejmuje studia na wydziale rzeźby Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, które kończy z wyróżnieniem w 1959r. Pierwszą pracę podejmuje artysta-pedagog w Powiatowym Domu Kultury w Żywcu, następnie zostaje przeniesiony do Wiejskiego Domu Kultury w Rajczy. Stąd powraca do Żywca i rozpoczyna pracę w Liceum Pedagogicznym a następnie w Liceum Ogólnokształcącym im. Mikołaja Kopernika, gdzie pracuje i kształci całe pokolenia młodzieży aż do swojej przedwczesnej, tragicznej śmierci w 1986r.
Tadeusz Maszloch był wyjątkowo pracowitym i płodnym twórcą, jego dorobek artystyczny obejmuje około 100 rzeźb w drewnie. Drewno, jako tworzywo, było mu najbliższe, ale tworzył również w kamieniu. Artysta tworzył a owocem jego pracy były rzeźby dźwigające ciężar ludzkich przeżyć, cierpień, wzruszeń. Najczęstszym motywem jego prac było macierzyństwo, spotkanie matki i dziecka pełne miłości i oddania ale jednocześnie przesycone smutkiem, troską i bólem. Podejmował także tematy sakralne oraz zagadnienia bardzo ogólne a nurtujące cały świat jak np. sprawy pokoju.
Artysta, pedagog, humanista dla którego drugi człowiek i jego życie, cierpienie jest najwyższym dobrem, dlatego czerpiąc inspiracje do pracy z najbliższego otoczenia, na zawsze pozostanie blisko prawdziwego życia.
Dla przeciętnego odbiorcy sztuka rzeźbiarska Tadeusza Maszlocha, choć bardzo oryginalna i rzec można nowoczesna jest ze wszech miar zrozumiała i czytelna a jednocześnie frapująca, wzbudzająca niepokój i skłaniająca do zadumy.
Dziś nazwisko Tadeusza Maszlocha, artysty rzeźbiarza, członka grupy plastycznej "Żywiec", należy do najbardziej znanych i cenionych na Żywiecczyźnie. Za swoją pracę rzeźbiarz otrzymał liczne nagrody i podziękowania, najważniejszym jest jednak by pozostał w naszej pamięci jako wielki twórca i wspaniały człowiek i aby długo jeszcze następne pokolenia mogły podziwiać jego prace.
Ostatnią pracę - "Chrystus Ukrzyżowany" wykonał kilka dni przed śmiercią w szpitalnym łóżku.
Zmarł 2 sierpnia 1986r. w wieku 55 lat.